oko opatrzności
pomiędzy płatkami kwiatów
jest niebo i słońce
i twoje oczy
i gdzieś w środku mego serca
przesuwasz palce po pianinie -
melodię grasz
która budzi we mnie tyle sił
i tyleż samo łez
i choć ziemia się kręci
i zmieniają się krajobrazy
przeganiając wciąż ptaki na północ
i z powrotem
to w mojej duszy wciąż ta sama pogoda
rozpala drugie niebo
rubinowym kręgiem słońca
i ukryte życie
podtrzymuje przy oddechu
pośrodku kanionu ulic
jest skrawek nieba i słońca
i Twoje oczy
zapatrzone we mnie
a wtopiony w moje myśli
Twój cichy śpiew
leczy wątpliwości
i prostuje skręcone konary dróg
i choć wysycha skóra coraz bardziej
a wzrok nie może rozpoznać kształów
to wzmaga się
coraz silniej
pragnienie kochania