ostatni list do żony

Piotr Wojciechowski

 

ostatni list do żony


 

już tu nie mieszkam kochana
wyprowadzi
łem się wczoraj na inny świat
i nie chc
ę wracać
bo wcale tu nie jest tak dobrze
jak my
ślisz

nie wiążą mnie już tęsknoty
sp
łonęły z trawą na jesień
a oczekiwania okazały się
niedorzeczne i głupie ...
cho
ć przed odejściem
my
ślałem inaczej

zakwitły wiśnie
i s
łodkim welonem okryły pola
te
ścieżki na których
zbiera
łem rumieńce z twej twarzy
te kwiaty które pi
ły twe łzy

lecz już nie wrócę tutaj
i nie my
śl, że cię nie kocham
bo nie chc
ę wracać
tu nie ma nic
co by
łoby warte powrotu
a ciebie spotkam naprawd
ę niedługo

czekam na ciebie kochana