coraz bliżej coraz szybciej
już dziś umierają ci, których kocham
jeszcze widzę ich czasem
gdzieś przelotem
jak zjawy nocą
niedosiężne
dlaczego gdy tak krótkie nasze życie
robimy błędy tak wielkie
i bolesne przenikliwie?
dlaczego zostaje nam tak mało czasu
by nie zatracić się?
już dziś nie mogę w żaden sposób
znaleźć ścieżki do twego serca
pomiędzy nami pękła ziemia
i stanął ognia słup
jak zjawę widzę cię
spomiędzy języków wspomnień
daleki
cień
lecz tli się jeszcze we mnie pocieszenie
że przyjdzie gdzieś na koniec
zbawienie z nieba:
ty wrócisz z piekła
i nie umrzesz już