myslę o niej...
myślę wciąż o NIEJ - o mojej śmierci
jak to będzie? o czym będę myślał?
i czy będę sam? co będzie czuło moje serce?
czy w tej ostatniej chwili będą mnie przenikać
oczy wrogów czy przyjaciół?
czy nie opuści mnie nadzieja?
czy nie zwątpię?
coraz mocniej puka do mych drzwi
słyszę ją rano
i w południe
a najmocniej gdy noc zaciąga powieki
myślę wciąż o niej - o mojej śmierci
lecz naprawdę nie wiem jaka jest
jak mnie przywita? czy powie coś czy nie?
ta dama - skryta przyjaciółka mego żywota