zdziwienie

Piotr Wojciechowski

zdziwienie


 

 

cóż

nie mam wątpliwości

że kochasz mnie

i chodzisz obok krok w krok -

nikt nie może się zatracić

przyklejony do Twego miłosierdzia

 

nie ma żadnej pieśni ani wiersza

by wyrazić moje szczęscie

i zażenowany milczę

bo trudno mówić o tym, co robisz ze mną

 

nigdy nie wyznam prawdy

bo krzywe jest każde słowo

a i kto uwierzy idiocie

że widział skrawek wieczności?

 

dlatego będąc pośrodku wielu

ściskam samotność

jak welon zaślubin

spijam twój nektar czułości

zakochany w Tobie

kontempluje nieoznaczoność

 

cóż powiem?

nic -

i będę liczył

że - jak zawsze - mnie odnajdziesz