bicie serca
dla wszystkich których spotkałem w tym życiu
umiałem bez skrupułów robić rzeczy takie
których dziś mi wstyd
takie dawać słowa
jak uderzenia w policzek
brnąłem naprzód
bez pardonu
nie zauważając niczyjego cierpienia
niczyje wołanie
nie robiło wrażenie na mnie...
ten człowiek bez serca
był największą
mą nieuświadomioną boleścią -
z pustki pustkę wylewał --
czarny dym spalonych kości---
odtrącanych przyjaciół...
dziś ubieram buty żalu
wychodzę i szukam drzwi
które zatrzasnąłem wczoraj -
pukaniem proszę
o spojrzenie przebaczenia
pogubione adresy odfrunęły -
wiele zawiedzionych serc
wiele wykorzystywanych dłoni
wzgardzonych oczu -
to zranieni przeze mnie
wracają w moich wspomnieniach
czekają na bicie mego serca