mój anioł

Piotr Wojciechowski

 

mój anioł


 

mój anioł zbiera ze mn
kady krzyk i cichy szept serca
by nie by
ło wtpliwoci
dlaczego tak
poszło ycie
dlaczego tak wiele przepad
ło
a tak niewiele ocala
ło...

rzuca cieswych skrzydeł
na drogpo której błądz
wskazujc wybawienie
by doprowadzi
mnie
do przystani
ywej wiecznoci

mój anioł maluje ze mn
poezjz palety przey
cichy adorator moich decyzji
koloruje pejza
obietnic
za krórymi t
skni

niewidoczny wysłaniec Boga