mój anioł
mój anioł
mój anioł zbiera ze mną
każdy krzyk i cichy szept serca
by nie było wątpliwości
dlaczego tak poszło życie
dlaczego tak wiele przepadło
a tak niewiele ocalało...
rzuca cień swych skrzydeł
na drogę po której błądzę
wskazując wybawienie
by doprowadzić mnie
do przystani żywej wieczności
mój anioł maluje ze mną
poezję z palety przeżyć
cichy adorator moich decyzji
koloruje pejzaż obietnic
za krórymi tęsknię
niewidoczny wysłaniec Boga