bez pośpiechu

Piotr Wojciechowski

 

bez pośpiechu


 

noce kiedybyły takie długie
czas przez dzie
kroczył wolno
bez po
piechu robilimy
wszystko nawet wi
cej
pi
kniej szczodrzej

i nie było w nas tych lków
które dzisiaj w nas wci
ąż szepcz:
trzeba szybciej, bo wyprzedz

czujnym okiem bada"teren"
czy nie kryje gdzie
cham wroga

kiedyrce mieli dłusze
do dawania darmo-darmo
nie robili kosztorysów
za twój oddech
lecz dawali to ostatnie

i nie było w nas tej manii
przeliczania czy to warto
czy op
łaci siczy zwróci
jak mieli
my dzielilimy
eby razem dzieliradość

była kiedywiksza wolność
wobec przemijania wiata
nie parli
my w przód po trupach
eby przey
eby zdąży

siadalimy gadalimy wieczorami
nie o forsie nie o kasie
przy w
łączonej czarnej płycie
zdawali
my sobie spraw
gdzie idziemy

noce kiedybyły takie długie
czas przez dzie
kroczył wolno
po
piech rzadkim był nam gociem