Kościół matka i dzieci Kościoła
po spostrzeżeniu dzieci, że nie są traktowane poważnie
przez dorosłych Kościoła
Kościół matka i dzieci Kościoła
co mam mówić dzieciom ?
Kościele dokąd idziesz ?
Matko moja - cierpiąca
co mam powiedzieć dzieciom !?
Kościele spójrz - to też twoje dzieci
zostawiłeś je na peryferiach swojej troskliwości
- co mam im powiedzieć !?
one jeszcze dziś
są spragnione ciebie
Matko - Kościele
przecież ty nie łamiesz
trzciny nadłamanej ?
nie gasisz płomienia gasnącego ?
spójrz na rozpaloną w nich miłość ku Tobie -
prześladowane że ciebie kochają
wierzą że tylko w Tobie jest prawda
czy pamiętasz że życie mija !?
że człowiek z motyla dzieciństwa
wyrasta w sępa dojrzałości
który myśli tylko o sobie
czy pamiętasz że trudno wtedy
wrócić do prostoty
rozpalonej świecy młodości ?
proszę cię ! zaklinam !!
powiedz co mam powiedzieć
gdy pytają o ciebie
Matko moja - Kościele ?
rozchyl choć trochę swoje skrzydła
odsłoń szczelinę swego namiotu
i pozwól dzieciom zobaczyć jak kochasz
przecież nie masz względu na osobę -
powiedz im kim jesteś