radość ukryta

 

radość ukryta


 

czekam na wybuch wulkanu

który kipi wewnątrz mnie -

uwięziony moją niecierpliwością

zamknięty w klatce

portretowej pozy

 

głęboko pragnę

uśmiechać się bez przymusu

nie na pokaz

...do mojego syna

spragnionego ojca

szalejącego za piłką

strojącego małpie miny

i podskakującego do nieba

blisko aniołów

                                      ale...

gdzieś pod wszystkimi rupieciami

moich zabezpieczeń

szemrze źródło

oczekiwania

na dni radości spokojnej

i wielkiej jak pióropusz Apacza

 

- - - - - - - -

w roku 1631

wulkan Wezuwiusz

wybuchł   nieoczekiwanie

po 1159 latach ciszy

i smutku

od tego czasu wybucha

co wiek

a nawet połowę

gwałtownie

bez pytania o zgodę