nagle
nagle
nagle ktoś puka
i żegna się we śnie
za późno na wyjaśnienia
wszystko skończyło się w jednej chwili
i nie można już nic dorzucić
ani zabrać
nasze dużo stało się pyłem
do niczego już nie potrzebne
rozwieje przemijanie
niegotowy codziennie
żyję tak, jakby życie można było
powtórzyć drugi raz
nagle ktoś puka
i wita mnie we śnie...
a ja wciąż nie spakowany