nagle

 

nagle


 

nagle ktopuka
i
egna siwe nie
za pó
no na wyjanienia
wszystko sko
czyło siw jednej chwili
i nie mo
na junic dorzuci
ani zabra

nasze duo stało sipyłem
do niczego ju
nie potrzebne
rozwieje przemijanie

niegotowy codziennie
yjtak, jakby ycie mona było
powtórzy
drugi raz

nagle ktopuka
i wita mnie we
nie...
a ja wci
ąż nie spakowany