ciche niepokoje
ciche niepokoje
jak to zrobić, by pójść na całość?
wszystko zostawić za sobą
na zawsze
i nie wracać nawet we snach -
nie żałować...
chciałbym poznać smak
codziennej niepewności
cierpień wytyczających drogę
zapachu miłości
i pieśni przemijania...
co zrobić, żeby udało się?
jak zacząć?
jak przetrwać?
jak skończyć?