nadzieja

Piotr Wojciechowski Drukuj E-mail

nadzieja


 

gdy zakwitną pierwsze drzewa

a kos miłość swoją wyzna nocą

łatwiej będzie cię przytulić

ucałować dawne blizny

i pokazać prawdę

której nikt nie widział

jak to było

co naprawdę chciałem

jaki grzech ukryłem

jak niewiernie wybroniłem się

przed potępieniem twoich oczu

 

bo gdy wiosna bije w dzwony

wszystkich serc

łatwiej słuchać i wybaczyć

 

gdy nadzieja rodzi się

nie jest głupia

i pomaga wracać do prostoty

z tobą zacząć nowy dzień

nową chwilę

wyliczonych wszystkich chwil

aby przeszła do wieczności