jedna chwila
jedna chwila
niedługo pójdziemy przed siebie daleko
za nami zostanie miasta bezduch
i mroczny cień podwórzy
bez strachu wejdziemy w olch gęstwinę
ścieżkami zaklętych pragnień
za szeptem głębokich wzruszeń
i tajemnice przed nami otwierać będą
kielichy słodkich wspomnień
niezaprzeczalnych śladów nadziei
niedługo dojdziemy do końca końców
za nami wszystko co było powróci
jak fale odbite od brzegu
cóż życie moje powiesz, gdy czas tak mija
w podróży przez ludzkie serca
jak sen motyla?
czy można w tym krótkim momencie
wszystko zobaczyć, naprawić, oddać
i chwilę choć kochać?
raz kochać