niewidzialność
niewidzialność
och jak dobrze
że nie widzę Ciebie
mój Boże!
zakryłeś Twoje oczy
przede mną
za welonem tego świata
i pyłem kosmosu
a głos Swój
dałeś poznać
tylko pokornym -
ostatnim na tej ziemi
jak to wspaniałe
że nikt nie może chwycić Ciebie
i prowadzić
ścieżkami swoich świątynnych idiotyzmów
być odpadkiem tej ziemi
odrzuconym i wykpionym
to zaszczyt
w tłumie krzyczącym:
"carpe diem
bo złudne są boże obietnice na przyszłość"
przewidziałeś wszystko
i nic nie jest bez znaczenia -
ma znamienną misję
zaprowadzić nas
do jasnej bramy ostatniego wyboru
gdzie wypełnią wszystkie obietnice
och jak pięknie!
że ukryłeś się
dając mi wybór
wybór kochania bez powodu
miłości która wszystko traci
oprócz Ciebie