oszukani

 

oszukani


 

zmęczenie nadchodzi z rana
gdy snu za ma
ło dała nam noc
i gdy bole
ść przeplotła nasze unerwienie
nie daj
ąc nam możliwości zwrotu
w
żadną ze znanych nam dróg

wstajemy zmęczeni rozmyślaniem:
o tym, co nie powinno si
ę wydarzyć?
jak powinno wszystko pój
ść?
co mo
żna zrobić
by zmienić cały bieg historii
na
korzystną koniunkcję drobnomieszczaństwa i bezproblemowości?

zmęczenie naciągamy na siebie
gdy k
ładziemy się spać
szlifując ostatnie modlitwy -
a nó
ż dziś wydadzą oczekiwany owoc
i mo
że pomyli się ten nasz Bóg
zawiesi bro
ń
i spełni nasze oczekiwania

błazny tego świata to my
zmęczeni kochaniem
wolimy dzi
ś szampańskie szaleństwo
i prawem grawitacji przyci
ągamy każdego
kto zdolny jest imitowa
ć
ż
e wszystko idzie jak trzeba
a niewygodnych omijamy
by nie naruszyli naszej harmonii ze
światem
funduj
ąc nam swoje rozdarcia
swe pytania
chore emocje

zmęczenie nadchodzi z rana
jak s
ęp wyrywa następny skrawek nadziei:
że może dziś coś się zmieni...

świat czy nasze serca?