tęsknoty
tęsknoty
nie tęsknie już za domem
za biało-róż magnoliami
za parkiem z mnóstwem platanów
i za dywanami krokusów
już serce nie bije mi szybciej
gdy idę wzdłuż domów z secesji
gdy widzę Odrę i zamek
i smaga mi twarz wiatr od morza
dziś moja tęsknota
to siąść z przyjaciółmi
móc wyznać im wszystko
jak było na wojnie
do jakich domów zawiodła nas burza
i jak uciekłem przed nagłą ulewą
wieczorem czasu nie liczyć
nie spieszyć się do niczego
ale wysłuchać zranionych
no i zobaczyć zwycięzców
zaśpiewać kilka szlagierów
i zasnąć uspokojony
jak mysikrólik
ale najbardziej tęsknię za życiem
prawdziwym, bez hipokryzji
za wolnym sercem
które wychodzi
na spacer z wszechświatem
zawsze gotowe by kochać