wilga

Piotr Wojciechowski Drukuj E-mail

wilga


 

pomiędzy skrzydłami wilgi

której złote pióra

rozcinają atomy tlenu i helu

nad naszymi głowami

gdy wzbija się

by obmyć się w fotonach słońca

- jest stwórcza Miłość istnienia

 

gdy „ona” gwiżdże

dźwięczne zofija fija zofija fija

a „on” odpowiada krótkie rej jik jik

w tych pieśni miłosnych zawodach

przed nadejściem deszczowej kąpieli

słychać nuty zakochania mego Kreatora

 

pośród narodzin piskląt

gdy chóralnie ścigają się

radośnie kwiląc hihihi

by oko matki spojrzało z troską

- tam wybucha radość życia

że jest Ktoś kto mnie kocha

 

pomiędzy moimi cierpieniami

wątpliwościami

lękami i wycofaniem

pomiędzy przemocą i uległością

zdradą kłamstwem i szczerością

czuwa Ktoś cierpliwie

na krzyk serca

wzywającego pomocy