dla moich przyjaciół
dla moich przyjaciół
braciom ze wspólnoty
na moim pogrzebie nie płaczcie
zapalcie dużo świateł
śpiewajcie
wszystkie święta mego życia
są w cieniu tej godziny
dla której żyłem
te kilka chwil
cieszcie się
że w końcu opuściłem
ten świat cierpień
oby wieniec mi założył
Pan
i przyjął mnie do siebie
i choć wiele razy
zdradzałem Go
to sercem chciałem żyć tylko dla Niego
na moim pogrzebie nie wolno wam płakać
nie wolno się smucić
gdy zaczynać będę tę największą przygodę życia