archeologia wszechświata

Piotr Wojciechowski Drukuj E-mail

archeologia wszechświata (*)


 

 

co zrobiłeś nam Albercie?!

zakrzywiłeś czasoprzestrzeń

i już wiem

że nic w mym życiu

nie jest proste

zagęszczenie naszych ciał

urodziło grawitację

och nie byle jaką siłę przyciągania

- i nie uciekniemy od niej!

będzie mnie ścigała stale

w każdym kącie mego życia

 

chciałem uciec i przed Tobą

schować się w altanie

grzesznych planów

ale konstelacja mej rodziny

i mych braci

naruszała ciągle pole stabilizacji

i marszczyła gładki wizerunek

wybijała mnie z ucieczki

w obszar samotności

 

wymyśliłem sobie świat

prawa rozmieszczenie kształt

ale fluktuacja defektywności

otaczających zewsząd ludzi

nie wyraziła zgody

by zatracić się w tym świecie

naruszała wszystkie

linie granic

i najświętszy mój porządek

 

jestem również wdzięczny ci wszechświecie

że posłusznie wszedłeś

w szkielet stałych

określonych przez Eyvind’a

z dokładnością zegarmistrza

i pokorą polnej trawy

że nie zatrzymałeś szalonego tańca

wirowania i wybuchów

wyznaczonych tak dokładnie od początku

dzięki twojej uległości

mogę istnieć

skakać chodzić

śmiać się

słyszeć mówić

i przeminąć tak powoli

że wystarczy czasu

aby zbłądzić i powrócić

w sam raz przed finałem

określonym w księdze życia

 

dzięki ci Albercie, Maxsie i Wernerze

Nielsie i Erneście i Erwinie

za oddane lata życia

aby odkryć ten cień tajemnicy

jakim pyłem jestem w tej ogromnej

zwariowanej

sztuce stworzeń

a jak wielka jest ta Miłość

która mnie w niej umieściła

obroniła

i znalazła

i na koniec też zbawiła

 

 

- - - - - - - - - - - - - - - - -

(*)

     Przytaczane osoby to: Albert Einsstein, Eyvin Wichmann, Max Palnck, Werner Heisenberg, Niels Bohr, Ernest Rutherford, Erwin Schrödinger

     Albert Enstain odkrył, że istnieje czwarty wymiar a tę strukturę przestrzeni i czasu nazwał czasoprzestrzenią. Odkrył również, że zagęszczenia materii przyczyniają się do zakrzywienia tej czasoprzestrzeni, co jest przyczyną, iż tak naprawdę prosta w ujęciu Euklidesowym (znana z lekcji w szkole) nie istnieje. W rzeczywistości istnieją proste jaką opisuje geometria Łobaczewskiego-Bolyoia, obce dla naszej intuicji, która została tak wykształtowana przez pokolenia poprzednie.

     Odnoszę te zasady rządzące wszechświatem do relacji między ludźmi, którzy mnie otaczają, którzy też mnie "przyciągają".

     Konstelacja, czyli układ, rozmieszczenie, obiektów astronomicznych, jest dokładne. Nie istniałby inny układ, aby nasz wszechświat był taki, jaki jest w całej swej rozciągłości.

     Podobnie jest również z ludźmi - układ, konstelacja ludzi jest dokładnie "dopasowana" przez Boga, aby mnie wyrwać ze stabilizacji, naruszyć stan agonii w jakiej znajduje się człowiek, gdy żyje dla siebie. Nawiązuję tu do podobieństwa do fal grawitacyjnych, które powodują zmarszczki w czasoprzestrzeni, "psują gładkość", która jest wyrazem ideału.

     Fluktuacja, czyli odchylenie od wartości średniej (np. rozmieszczenia materii we wszechświecie, narusza pole grawitacyjne), tutaj użyte w kontekście, rozmieszczenia osób wokół mnie w moim życiu, co narusza porządek, jaki mam, moją stabilizację i drobnomieszczaństwo.

     Eyvin Wichmann wyselekcjonował ze wszystkich stałych fizycznych, sześć, które jeśli były nieznacznie inne, taki wszechświat, a w nim i człowiek, nie istniałby. Nie byłby tak zwarty i stabilny jak dziś. A i człowiek w nim nie byłby w stanie istnieć. Do tych stałych zalicza się: stałą struktury subtelnej, stosunek masy elektronu do masy protonu, stałą grawitacyjną, stałą oddziaływań słabych, stosunek masy elektronu do masy mionu oraz stałą oddziaływań silnych.

     Kiedy piszę o początku, mam na myśli prapoczątek przed erą Planck'a (era Planck'a to czas istnienia wszechświata od momentu "zero" do chwili 10-43 sekundy, kiedy to nadane zostały parametry początkowe całego wszechświata, jak również i nas, mających udział w tej rzeczywistości.

     Uległość czy pokora wszechświata polega na tym, że jest wierny narzuconym parametrom początkowym oraz stałym i w pewnym sensie jest im posłuszny.