zawalcz o mnie
zawalcz o mnie
zawalcz o mnie Kochany!
nie pozwól mi zginąć
ziemia pod nogami chwieje się
i zapada
a ja czuję że ulata ze mnie pewność
i wszystko staje się kruche
zawalcz o mnie o moją rodzinę!
nie zostaw mnie na rogu ulicy
ale wciągnij mnie w swój
słodki zaułek
gdzie nikt nie chodzi
gdzie usłyszę Twoje:
kocham cię
dzisiaj wystarczy mi tyle co mam
ale znam siebie
że mogę jutro uciec
jak płochy ptak
płaczę po nocach i cicho wzdycham
byś mnie nie opuścił
zawalcz o mnie Kochany!
by cierpienie nie zmiażdżyło mnie
gdy wychyli się nagle
zza słodkiego krzaka bzu
bym był spokojny
i czekał cierpliwie na Twe nadejście