gdy starość puka w zegar
gdy starość puka w zegar
i mam nadzieję
że gdy będę się starzeć
będziesz blisko mnie
gdy wstać będzie mi trudno
nocą poprawisz poduszkę
a w dzień umyjesz twarz
doprowadzisz do okna
dodasz ochoty by żyć
by przeżyć dobrze
może ostatni dzień tutaj
i mam nadzieję
że będę mógł mówić tobie
codziennie
że cię kocham
że szczęśliwy jestem
z czasu jaki dostałem
a w nim niespodzianek pełen kosz
słodkie wino życia
i mam nadzieję
że gdy będziemy się starzeć
nie zgorzkniejemy
i codziennie
zapalać będziemy słońce
a gwiazdy wieczorem kłaść na parapecie
by wskazywały
drogę błądzącym
i do końca będziemy
oddychać serdecznie