chociaż
chociaż
Markowi Kosińskiemu
i chociaż dawałeś nam wiele znaków
wiele cudów zrobiłeś na naszych oczach
a Niebo tyle razy otwierało się
byśmy nie mieli wątpliwości
to jednak nasze serca
jak kamienie
walczą o to co dzień
z całym światem
by nie kochać
by przejść przez życie
z twardym czołem
i chociaż słałeś nam róże pod nogi
i pocieszałeś wielokrotnie
a chronieni przed śmiercią
zwyciężaliśmy
to jednak nasza dusza
otwierała drzwi kochankom
wyrzekała się miłości
wątpiła i bluźniła
znów pewna siebie
i chociaż roztrwoniliśmy
wszystkie możliwe kredyty
Ty wciąż cierpliwie schodzisz
upokorzyć się przede nami
kolejny raz
bo wiesz
że istnieje piekło
2010