naprawdę

Piotr Wojciechowski Drukuj E-mail

 

naprawdę


 

 

zaprawdę, zaprawdę powiadam wam:

to pewne!

wszystkie nasze pieniądze zbutwieją

upadną wypieszczone domy

a wytęsknione samochody

zeżre szarańcza rdza

 

pamiętajcie!

że mówiłem wam -

życie nasze topnieje

w ogniu przemijania

i nic nie zmieni kierunku biegu

naszych serc

 

zaprawdę, zaprawdę powiadam wam:

nasze plany to iluzja

o którą toczymy tyle walk tracąc swą krew

nasza młodość trwa moment

a zmarszczone siły odchodzą wypocząć

i nie wrócą

 

weźcie to sobie do serca!

wydarzy się to wszystko

i nie obejrzycie się

a zwiążą nam ręce

przeprowadzą korytarzem spod trybun

na środek areny

przywiążą do zimnego słupa

rozwiną spisane całe życie

szukając przebłysku kochania

licząc wszystkie łzy skrzywdzonych

 

naprawdę mówię wam!

uciekajcie od naszej głupoty

przyklejania serca

do świata

idźcie na górę

wąską ścieżką

gdzie niebo jest bliżej

gdzie powietrze czyste

a słońce świeci zawsze

a życie nabiera smaku