naprawdę
naprawdę
zaprawdę, zaprawdę powiadam wam:
to pewne!
wszystkie nasze pieniądze zbutwieją
upadną wypieszczone domy
a wytęsknione samochody
zeżre szarańcza rdza
pamiętajcie!
że mówiłem wam -
życie nasze topnieje
w ogniu przemijania
i nic nie zmieni kierunku biegu
naszych serc
zaprawdę, zaprawdę powiadam wam:
nasze plany to iluzja
o którą toczymy tyle walk tracąc swą krew
nasza młodość trwa moment
a zmarszczone siły odchodzą wypocząć
i nie wrócą
weźcie to sobie do serca!
wydarzy się to wszystko
i nie obejrzycie się
a zwiążą nam ręce
przeprowadzą korytarzem spod trybun
na środek areny
przywiążą do zimnego słupa
rozwiną spisane całe życie
szukając przebłysku kochania
licząc wszystkie łzy skrzywdzonych
naprawdę mówię wam!
uciekajcie od naszej głupoty
przyklejania serca
do świata
idźcie na górę
wąską ścieżką
gdzie niebo jest bliżej
gdzie powietrze czyste
a słońce świeci zawsze
a życie nabiera smaku