przewrotność
przewrotność
sady zakwitły
noce rozgrzały
wróciły bociany
a czas roztopił
zmrożony kurz nostalgii
wszystko nakarmiło tęsknotę
za życiem
tylko człowiek
zmroczony krąży
po koleinach sabotażu
własnego istnienia
utrwalając wciąż w sercu
niechęć do życia