zza
zza
z tamtej strony
wszystko wygląda inaczej
i z pewnością szybko zapomnimy o naszej Ziemi...
nie będziemy tęsknić za niespełnionymi marzeniami
za górami i morzem
za kolibrami i motylami jak sen
i myślę, że i tęsknota za tymi
którzy jeszcze wątpią po drugiej stronie
walczą i szarpią się jak struny
też zniknie koło nas
a pozostanie jedynie miłosna troska
gdy tam odejdę
będę kibicować tobie kochana
wykrzykując: nie bój się! uda się!
wspomagając się powiewem opieki
i rosą szeptów
dziś smakuję nieba
żyjąc z tobą
zaskoczony niespodzianką
co dzień jak nowa
przepiękna
jedyna
gdyby nie Bóg
nie odkryłbym ciebie
minąłbym ciebie jak jedną z milionów
gdyby nie Bóg
nie przeżylibyśmy przygody
dotknięcia Nieba
rozpadło się wszystko jak szałas po burzy
gdyby nie Bóg
któremu zależało
tak łatwo
przejść obok
goniąc za kolorowym dymem
pijąc gorycz z dna na koniec
chciałbym bardzo by moje dzieci
znalazły tę ścieżkę
i nie straciły tej jednej
niepowtarzalnej
okazji szczęścia